A
A
A
Wyjazd do Teatru Współczesnego w Krakowie
2 listopada 2016 r.
2 listopada 2016 r. z klasą III Ga udaliśmy się do Teatru Współczesnego w Krakowie na spektakl pt. „Dziady” Adama Mickiewicza w reżyserii Bartosza Jarzymowskiego.
Do cmentarnej kaplicy w środku nocy zakradła się grupa wieśniaków. Zgromadzeni ludzie chcieli spotkać swoich zmarłych krewnych, aby sprawdzić czy są szczęśliwi po śmierci. Przewodnikiem obrzędu był Guślarz, którego grała Agnieszka Zielezińska. Guślarka przywoływała kolejno duchy: niewinnych dzieci, złego dziedzica
i pięknej pasterki. Używała do tego celu różnych rekwizytów np. wianka, butelki wódki, garści kądzieli.
W spektaklu ukazana została wina i kara oraz dobro i zło.
Scenografia „Dziadów” była bardzo ciekawa. Pomimo że, scena była prawie pusta, można było sobie wyobrazić miejsce akcji. Napięcie wzmagało mrugające światło i odgłosy pukania. Język sztuki był na przemian współczesny
i archaiczny. Ciekawa była również wesoła muzyka.
Akcja spektaklu była dynamiczna, trzymająca w napięciu. Dużym zaskoczeniem były kostiumy, które przygotowała Agata Jarzmowska. Aktorzy zmieniali szare, podarte łachmany na stroje współczesne. Tańczący adorator Zosi miał na głowie błyszczący, cekinowy kapelusz. Gra wszystkich aktorów podobała mi się. Aktorzy pragnęli przestawić sztukę tak, by była zrozumiała dla widzów. Na początku przedstawienia celowo mylili się. Podczas spektaklu podziwialiśmy grę: Pawła Brandysa, Agnieszki Zielezieckiej, Jakuba Piwowarczyka, Marka Jędrzejczyka.
W drodze powrotnej rozmawialiśmy na temat przedstawienia teatralnego oraz warsztatów, które prowadziła Agnieszka Zielezińska. Pani Agnieszka opowiedziała nam jak wygląda praca aktora. Zwróciła naszą uwagę na to, iż wymaga ona spontaniczności. Następnie uczyła nas improwizować.
Uważam, że reżyserowi i całej ekipie udało się oddać atmosferę Zaduszek. Spektakl bardzo mi się podobał. Warto wybrać się na tą sztukę do teatru.
Uczniowie klasy III Ga dziękują wychowawczyni p. Oli Korzeniowskiej za zorganizowanie wyjazdu do teatru.
Do cmentarnej kaplicy w środku nocy zakradła się grupa wieśniaków. Zgromadzeni ludzie chcieli spotkać swoich zmarłych krewnych, aby sprawdzić czy są szczęśliwi po śmierci. Przewodnikiem obrzędu był Guślarz, którego grała Agnieszka Zielezińska. Guślarka przywoływała kolejno duchy: niewinnych dzieci, złego dziedzica
i pięknej pasterki. Używała do tego celu różnych rekwizytów np. wianka, butelki wódki, garści kądzieli.
W spektaklu ukazana została wina i kara oraz dobro i zło.
Scenografia „Dziadów” była bardzo ciekawa. Pomimo że, scena była prawie pusta, można było sobie wyobrazić miejsce akcji. Napięcie wzmagało mrugające światło i odgłosy pukania. Język sztuki był na przemian współczesny
i archaiczny. Ciekawa była również wesoła muzyka.
Akcja spektaklu była dynamiczna, trzymająca w napięciu. Dużym zaskoczeniem były kostiumy, które przygotowała Agata Jarzmowska. Aktorzy zmieniali szare, podarte łachmany na stroje współczesne. Tańczący adorator Zosi miał na głowie błyszczący, cekinowy kapelusz. Gra wszystkich aktorów podobała mi się. Aktorzy pragnęli przestawić sztukę tak, by była zrozumiała dla widzów. Na początku przedstawienia celowo mylili się. Podczas spektaklu podziwialiśmy grę: Pawła Brandysa, Agnieszki Zielezieckiej, Jakuba Piwowarczyka, Marka Jędrzejczyka.
W drodze powrotnej rozmawialiśmy na temat przedstawienia teatralnego oraz warsztatów, które prowadziła Agnieszka Zielezińska. Pani Agnieszka opowiedziała nam jak wygląda praca aktora. Zwróciła naszą uwagę na to, iż wymaga ona spontaniczności. Następnie uczyła nas improwizować.
Uważam, że reżyserowi i całej ekipie udało się oddać atmosferę Zaduszek. Spektakl bardzo mi się podobał. Warto wybrać się na tą sztukę do teatru.
Uczniowie klasy III Ga dziękują wychowawczyni p. Oli Korzeniowskiej za zorganizowanie wyjazdu do teatru.
Marta Nycz - uczennica klasy III Ga
|
|
